Preparaty na serce, nadciśnienie, cukrzycę i insulinooporność, a nawet środki psychotropowe są już dzisiaj tak powszechne, że mało kto traktuje je poważnie. Jest to niebezpieczne, ponieważ wiele z tych leków powoduje poważne skutki uboczne, do których może dojść nawet przy odrobinie nieuwagi. W tym artykule dowiesz się, jak uniknąć niepożądanych efektów stosowania najpopularniejszych leków.
Tabletka na czczo, do śniadania, dwie po obiedzie i jeszcze kilka przed snem… Jeśli cierpisz na choroby przewlekłe albo masz już sporo wiosen na karku, prawdopodobnie znasz ten codzienny rytuał. Zażywanie farmaceutyków całymi garściami może być niebezpieczne, zwłaszcza jeżeli nie znamy ich możliwych skutków ubocznych oraz interakcji z innymi substancjami.
Antagoniści kanału wapniowego
Zastosowanie
Blokery kanału wapniowego są stosowane przede wszystkim w leczeniu chorób układu krążenia: nadciśnienia tętniczego, choroby niedokrwiennej serca, zaburzeń rytmu serca, a także migren.
Ich działanie opiera się na hamowaniu dostępu wapnia do komórek mięśniowych, przez co ograniczają kurczliwość mięśni gładkich i mięśnia sercowego. Efektem tego jest zmniejszone zapotrzebowanie serca na tlen oraz rozszerzenie tętnic i zmniejszenie ciśnienia tętniczego.
Skutki uboczne
Antagonistów kanału wapniowego dzieli się na grupy ze względu na selektywność blokowanych kanałów (antagonizują albo wyłącznie kanały wapniowe, albo zarówno wapniowe, jak i sodowe).
Występuje kilkadziesiąt różnych blokerów wapnia, które wchodzą w zawiłe interakcje z innymi lekami, a nawet z substancjami naturalnymi (np. z bogatym we flawonoidy sokiem grejpfrutowym). [1]
Za najwięcej przypadków śmiertelnych z powodu zatrucia odpowiada bloker wapnia o nazwie werapamil.
Do najczęstszych skutków ubocznych stosowania antagonistów wapnia należą: obrzęki nóg, bóle głowy i zaczerwienienie twarzy (zwłaszcza w początku leczenia), zaparcia oraz reakcje alergiczne (najczęściej wysypka).
Łatwo jest zignorować fakt, że antagoniści kanału wapniowego wypłukują z organizmu potas. Bez odpowiedniego stężenia potasu we krwi drastycznie spada wydolność, pojawia się osłabienie mięśni i chroniczne zmęczenie. Potas odpowiada za gospodarkę wodną organizmu i reguluje pracę serca. Jego niedobór może nawet doprowadzać do wzrostu ciśnienia krwi! A przecież właśnie po to zażywa się blokery wapnia, aby wyeliminować nadciśnienie. Dlatego trzeba monitorować poziomu potasu, inaczej cała terapia farmakologiczna może jedynie pogorszyć sytuację.
Zalecenia
Blokery wapnia mogą być bardzo niebezpieczne dla zdrowia głównie ze względu na interakcje lekowe. Nigdy nie zażywaj ich bez regularnej konsultacji z lekarzem-specjalistą!
Nie mniej ważne jest uzupełnianie potasu – przy stosowaniu blokerów będziesz potrzebować co najmniej 100 mg potasu na dobę. Na szczęście łatwo pokryć to zapotrzebowanie w diecie. Najbogatsze w potas produkty to: banany (duży banan zawiera nawet 400 mg potasu), orzechy, kasze, płatki owsiane, ziemniaki i inne warzywa (koniecznie pieczone albo gotowane na parze!).
Przeciwwskazaniem do dodatkowego suplementowania potasu są choroby nerek.
Metformina
Zastosowanie
Metformina to popularny lek przeciwcukrzycowy. Jej działanie opiera się na hamowaniu syntezy glukozy przez wątrobę. Dzięki temu zwiększa się zdolność wchłaniania glukozy na poziomie komórkowym oraz wrażliwość tkanek na insulinę. Stosowana jest przede wszystkim do leczenia cukrzycy typu 2 oraz insulinooporności. Do grupy związków o podobnym działaniu należą też fenformina i buformina, których jednak nie przypisuje się chorym ze względu na poważne skutki uboczne, jakie powodują.
Metformina może być nieocenioną pomocą dla osób zmagających się z cukrzycą typu 2 lub insulinoopornością na etapie leczenia, kiedy odpowiednie zmiany dietetyczne nie przekładają się już na utratę wagi i poprawę wyników krwi (np. trójglicerydów i cholesterolu). Dodatkowo chroni przed chorobami towarzyszącymi, tj. obniża ryzyko wystąpienia zawału serca czy udaru mózgu.
Niestety również i ten preparat ma swoje minusy, dlatego zażywać go możemy tylko pod ścisłą obserwacją lekarza.
Skutki uboczne
Krótko po rozpoczęciu leczenia metforminą, lub jeżeli dawka leku jest zbyt duża, występują problemy ze strony układu pokarmowego: nudności, wymioty, biegunka.
Większym problemem jest jednak to, że jej stosowanie może prowadzić do rozwoju ciężkiej anemii. Niski poziom żelaza to tylko jeden ze skutków tego, że regularne zażywanie metforminy obniża wchłanianie witamin B9 (kwas foliowy) oraz B12.
Kwasu foliowy pełni niezastąpioną rolę w podtrzymywaniu naturalnej odporności i funkcji całego organizmu oraz jego wzrostu i regeneracji. Niestety jego niedobór to powszechna zjawisko, które prowadzi do chorób metabolicznych i zaburzeń rozwoju u dzieci. Uzupełnianie kwasu foliowego jest szczególnie ważne dla kobiet w ciąży.
Dodajmy do tego, że odpowiedni poziom witaminy B12 jest niezbędny przede wszystkim do prawidłowego działania układu krwionośnego i pokarmowego, a jej niedobory mogą powodować nawet zaniki pamięci, depresję i zaburzenia psychiczne.
Metformina może stać się również niebezpiecznym czynnikiem toksycznym, jeżeli organizm nie radzi sobie z jej wydalaniem. Właśnie z tego powodu preparat może być niebezpieczny dla osób z zaburzeniami czynności nerek. W rzadszych przypadkach zażywanie metforminy może powodować śmiertelnie niebezpieczną kwasicę mleczanową. [2]
Zalecenia
Stosowanie metforminy wiąże się z pewnym ryzykiem dla zdrowia, dlatego absolutnie nie powinno się stosować jej bez nadzoru lekarza i dietetyka.
Największym zagrożeniem jest niedobór witamin z grupy B, dlatego trzeba pamiętać o ich suplementacji, zwracając baczną uwagę na odpowiednie dawkowanie. Niestety większość preparatów multiwitaminowych zawiera zbyt małe dozy witaminy B12 (poniżej 200 μg). Dla zażywających metforminę wskazane są dawki co najmniej 1000 μg witaminy B12 oraz 400-800 μg kwasu foliowego (witaminy B9) na dobę.
Leki antydepresyjne
Zastosowanie
Preparaty potocznie zwane antydepresantami to duża grupa leków psychotropowych, stosowanych w leczeniu zaburzeń depresyjnych. Przypisywane są najczęściej w przypadku depresji, nerwic, fobii i stanów lękowych, zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych oraz bezsenności.
Ich działanie opiera się na pobudzaniu przekaźnictwa neurochemicznego w mózgu. Lek oddziałuje na receptory nerwowe, uwrażliwiając je na neuroprzekaźniki takie jak serotonina, noradrenalina czy dopamina.
Leki antydepresyjne dostępne są tylko na receptę, którą można uzyskać od lekarza ogólnego lub psychiatry.
Stosowane dzisiaj antydepresanty możemy podzielić na dwie główne grupy:
- leki starej generacji – trójpierścieniowe leki przeciwdepresyjne (TLPD),
- leki drugiej generacji – dwupierścienowe, czteropierścieniowe i inne; najczęściej stosowane są selektywne inhibitory wychwytu serotoniny (SSRI) oraz serotoniny i noradrenaliny (SNRI).
Pierwsza grupa to leki nieselektywne. Oznacza to, że działają one na kilka neurotransmiterów jednocześnie i mogą niestety powodować wiele skutków ubocznych. Dzisiaj rzadziej stosowane, ale wciąż przypisywane w przypadku ciężkich zaburzeń depresyjnych.
Leki drugiej generacji są stosowane znacznie częściej. Ich działanie ma charakter selektywny (oddziałują tylko na określony neurotransmiter np. serotoninę albo noradrenalinę), dlatego wywołują znacznie mniej efektów ubocznych.
Zastosowanie antydepresantów na całym świecie gwałtownie rośnie. W USA od roku 1999 do 2014 użycie antydepresantów wzrosło o 65%. W Polsce szacuje się, że choruje ok. 1,5 mln osób. Ciekawostką może być fakt, że antydepresanty niemal dwa razy częściej stosują kobiety niż mężczyźni.
Skutki uboczne
Najczęstsze, stosunkowo łagodne skutki uboczne stosowania leków antydepresyjnych to:
- nadmierna senność (szczególnie na początku leczenia),
- objawy alergiczne (wysypka itp.),
- problemy układu pokarmowego (bóle brzucha, zaparcia, nudności) oraz zaburzenia apetytu,
- zmęczenie, apatia.
Inne problemy, jakie można zaobserwować w wyniku stosowania leków psychotropowych to nagły przyrost masy ciała, nadmierna potliwość oraz drżenie mięśni.
Każdy z tych efektów ubocznych powinien być dla znakiem alarmowym.
Niestety w przypadku leków z grupy TLPD efekty uboczne mogą być poważniejsze i przyczyniać się do rozwoju przewlekłych chorób, m. in. jaskry, chorób serca, przerostu prostaty oraz dysfunkcji seksualnych.
Skutki uboczne wynikają najczęściej z nieprawidłowego stosowania leków. I jest to niestety duży problem, ponieważ błędy w tym zakresie popełniają nie tylko pacjenci, ale również sami lekarze. Odpowiednie dobranie leku i dawkowania powinno uwzględniać wiele czynników: po pierwsze oczywiście charakter i stopień zaawansowania zaburzenia, ale także indywidualne nadwrażliwości i alergie, usposobienie i charakter pacjenta oraz inne choroby. Do tego dochodzi decyzja o optymalnym dawkowaniu.
Leki antydepresyjne mogą pomagać w codziennym funkcjonowaniu, trzeba być jednak przy ich stosowaniu bardzo ostrożnym. Do najniebezpieczniejszych sytuacji może dojść z powodu lekkomyślności i zaniedbań ze strony chorych – absolutnie niedopuszczalne jest łączenie leków z alkoholem, samodzielne zmienianie dawkowania albo odstawianie leku bez konsultacji z lekarzem.
Uzależnienie od antydepresantów
Według niektórych badań, w diagnozowaniu depresji psychiatrzy częściej się mylą niż mają rację! W USA nawet 60% osób, stosujących leki antydepresyjne, po reewaluacji nie spełnia kryteriów klinicznej depresji. [3]
Kryteria diagnozowania niektórych chorób psychicznych są tak niejednoznaczne, a objawy tak różne, w zależności od osoby, że przypisywanie leków psychotropowych przypomina spacer we mgle. Dotyczy to zwłaszcza zaburzeń depresyjnych. Bardzo często dochodzi do sytuacji, kiedy leki psychotropowe otrzymują osoby, którym wystarczy podstawowa pomoc psychologiczna albo po prostu zmiany w trybie życia.
Co gorsza, leki psychotropowe bywają wykorzystywane nie tylko do chałupniczego „leczenia” kiepskiego humoru, ale również jako narkotyki. I to właśnie ta forma nadużywania leków psychotropowych wyrasta na duży problem społeczny, zwłaszcza w USA. [4]
Chociaż w Polsce zjawisko nie osiąga takich rozmiarów, to trend jest niepokojący, ponieważ ludzie coraz bardziej przyzwyczajają się do tego, że „psychotropy” to łatwo dostępny dopalacz, dzięki któremu mogą podrasować swoje naturalne baterie do sprawniejszego funkcjonowania – do „życia na pełnych obrotach” w pracy i w życiu prywatnym.
Chociaż w nauce dominuje przekonanie, że antydepresanty same w sobie nie są uzależniające, to rzeczywistość nie ma z tym wiele wspólnego. Być może mechanizm uzależnienia jest nieco inny niż w przypadku popularnych używek takich jak alkohol czy papierosy, ale bez wątpienia leki antydepresyjne mogą stać się nałogiem. A dotyczy to głównie osób, które w ogóle nie powinny były zaczynać leczenia z wykorzystaniem antydepresantów. Niestety, jeżeli przyzwyczai się układ nerwowy do „wspomagaczy” – np. przekaźników serotoniny – nie możemy liczyć na to, że w przyszłości samopoczucie samo się poprawi.
Zalecenia
Leczenie psychiatryczne wciąż bywa tematem tabu. Ukrywanie problemu jednak z pewnością nie pomoże w jego rozwiązaniu. Wydaje się, że najlepszą odpowiedzią na problemy psychiczne byłaby w Polsce szersza edukacja psychologiczna, zarówno wśród dzieci jak i dorosłych.
W leczeniu zaburzeń depresyjnych widzimy ogromny margines po obu „stronach” problemu. Pierwszy to grupa osób wymagających leczenia psychiatrycznego (co samo w sobie nie oznacza koniecznie przyjmowania leków psychotropowych), ale obawiająca się jego rozpoczęcia, np. z obawy o społeczne napiętnowanie. Grupa którą mogą przerażać właśnie skutki galopującej farmakologizacji w psychiatrii (tabletki antydepresyjne lekarze przypisują nawet po kilku minutach rozmowy z pacjentem, prawie nic o nim i jego sytuacji nie wiedząc). Druga to osoby zbyt lekkomyślnie stosujące leki farmakologiczne, które wykorzystują je do zwykłej poprawy humoru albo do uzyskania efektu narkotycznego.
Na szczęście nieocenioną pomocą w problemach psychicznych mogą się okazać naturalne metody:
- aktywność fizyczna – czyli przede wszystkim każdy rodzaj sportu, który sprawia nam satysfakcję. Na szczególną uwagę zasługuje joga i inne ćwiczenia gimnastyczne, pomagające rozładować napięcie psychiczne, które „kumuluje się” w całym ciele
- ćwiczenia oddechowe – ich najlepszą profesjonalną formą jest joga, ale nawet zwyczajne skupienie na oddechu, kontrolowanie płynności oddychania może bardzo pomóc,
- zdrowa dieta – „jesteś tym co jesz”, a nie chcesz być sztuczne podrasowanym, nafaszerowanym hormonami i chemikaliami przetworem produkcji gastronomicznej, prawda? Odżywiaj się racjonalnie, naturalnie i ekologicznie.
- suplementacja – zdrowa dieta to pierwszy krok, który pomoże uzupełnić witamy i mikroelementy, ale suplementacja też może się okazać niezastąpiona. Zażywanie kwasów omega-3, witamin: C oraz grupy B, mikroelementów: magnezu, potasu, cynku czy wapnia – wesprze zdrowie psychiczne,
- relaks – nic nie zastąpi prawdziwego relaksu, totalnego wyluzowania, którego coraz trudniej nam osiągnąć. Nawet w czasie wolnym mamy wobec siebie określone „oczekiwania”, wciąż narzucamy sobie jakieś „powinienem”, a nie potrafimy zwyczajnie odpuścić i odpocząć. Spróbuj wreszcie się wyłączyć i naprawdę naładować baterie.
- leki roślinne – wiele naturalnych ziół pomoże w ukojeniu problemów psychicznych. Np. dziurawiec działa uspokajająco, żeń-szeń przywraca energię i pobudza do działania, szałwia nie tylko działa antydepresyjnie, ale też łagodząco na układ pokarmowy,
- zdrowe kontakty społeczne – nie zaniedbuj swoich bliskich, spędzaj czas z ludźmi, którzy są dla ciebie ważni, a unikaj osób, które „wysysają z ciebie energię”,
- medytacja – sposób na depresję, który absolutnie nic nie kosztuje. Pozwala „zresetować” baterie i spojrzeć obiektywnie nie świat, który nas otacza, odpuścić zbędne nerwy i przypomnieć sobie, co jest w życiu ważne,
- wiara – religia pełni ważną funkcję psychologiczną, dlatego dla wielu osób może być tak naprawdę potężnym i niezastąpionym lekiem.
Na co uważać?
Nawet jeśli leki syntetyczne w krytycznych sytuacjach mogą uratować życie, to ich regularne stosowanie zawsze jest znacznie bardziej niebezpieczne, niż zażywanie naturalnych środków roślinnych. Oczekujemy od leków silnych i szybkich efektów, a ceną, jaką za to płacimy, jest większe ryzyko równie silnych i szybkich efektów ubocznych.
Pamiętajmy, że żaden preparat kupiony w aptece nie będzie cudowną pigułką życia, która momentalnie przyniesie uzdrowienie i naprawi wszystkie przerdzewiałe zębatki w twoim organizmie. Jeżeli zignorujesz możliwe efekty uboczne leków, może się niestety okazać, że jedno naprawią, a drugie zepsują.
Zawsze przy stosowaniu leków bierz pod uwagę:
- choroby przewlekłe,
- zaburzenia narządów odpowiedzialnych za oczyszczanie organizmu: wątroby, nerek,
- niedobory witamin i mikroelementów, powodowane leki, które mogą w dłuższym okresie doprowadzić do rozwoju chorób przewlekłych,
- reakcje alergiczne – np. wysypki czy świąd oraz nietolerancje pokarmowe,
A co najważniejsze – zwróć uwagę na swój tryb życia. Jeżeli nie dopuściłeś do zaawansowanej choroby, w wielu przypadkach wystarczy zmiana diety, aktywności fizycznej, codziennych nawyków i nastawienia do życia, aby wrócić do zdrowia. Zanim wykupisz 3-cyfrową receptę w aptece, może spróbuj usunąć przyczyny problemów?
Źródła (kliknij, aby rozwinąć)
[1] John Martin (red.), British National Formulary Nr 61, Londyn: BJM Group/Pharmaceutical Press, 2011
[2] Wang GS, Hoyte C, Review of Biguanide (Metformin) Toxicity, J Intensive Care Med. 2018 Aug 21:885066618793385
[3] Mojtabai R., Clinician-Identified Depression in Community Settings: Concordance with Structured-Interview Diagnoses, Psychotheraphy and Psychosomatics 2013; 82: 161-169
[4] Columbia University Department of Psychiatry, Abuse and Misuse of Antidepressants, 2014