Lecznicze zastosowanie witaminy C to temat, który wciąż dzieli środowisko medyczne. Z dnia na dzień przybywa jednak dowodów na to, że kwas askorbinowy ma ogromny potencjał do wzmacniania odporności i leczenia niebezpiecznych chorób. W tym artykule wyjaśnimy wszystkie wątpliwości związane z witaminą C: czym jest, jak ją stosować i w czym pomóc.
Witamina C – najważniejsze informacje
~ Co jest takiego dobrego w witaminie C?
Wiemy, że witamina C jest potrzebna naszemu organizmowi do prawidłowego funkcjonowania. Jej niedobór wywołuje przede wszystkim śmiertelnie niebezpieczny szkorbut. Ale właściwie jakie dokładnie działanie ma kwas askorbinowy?
Po pierwsze, witamina C jest silnym antyoksydantem. Oznacza to, że na poziomie molekularnym posiada wolny elektron, który może „podarować” innym cząsteczkom. Na tej zasadzie antyoksydanty zwalczają tzw. wolne rodniki, czyli atomy lub cząsteczki o brakującym elektronie. Te ostatnie, jeśli występują w nadmiarze, czynią spustoszenie w całym organizmie – m. in. niszczą błony komórkowe i powodują mutacje.
Krótko mówiąc, rodniki chcą za wszelką cenę zdobyć dla siebie brakujący elektron i dlatego są skłonne siłą wyrwać go z każdej innej cząsteczki organizmu, nie zważając na wyrządzane w ten sposób szkody. Na szczęście witamina C potrafi je skutecznie „spacyfikować”.
Oprócz tego, badania zapoczątkowane przez L. Paulina wykazały korzystny wpływ witaminy C na układ krwionośny i gospodarkę tłuszczową. Osoby regularnie zażywające zwiększone dawki witaminy C (10-krotnie wyższe w stosunku do wartości referencyjnych) znacznie rzadziej chorują na serce oraz żyją średnio 6 lat dłużej od ludzi, kierujących się standardowymi zaleceniami co do dawkowania.
Poza tym, szereg badań dotyczących wpływu zdrowotnego diety roślinnej, wykazał, ze jadłospis bogaty w tę witaminę znacznie zmniejsza ryzyko rozwoju różnego rodzaju nowotworów. Stąd można też wyciągnąć wniosek, że nie tylko suplementacja witaminy C, ale także dieta bogata w warzywa i owoce (w których witamina C występuje razem z innymi związkami poprawiającymi jej wchłanianie, np. flawonoidami) jest niezbędna do utrzymania zdrowia. Podobny wpływ mają zresztą wszystkie rodzaje antyoksydantów.
~ W mediach mówi się o lewo- i prawoskrętnej witaminie C. Na czym polega różnica? Którą powinienem zażywać?
To chyba największe nieporozumienie dotyczące witaminy C.
Naturalna witamina C, która jest korzystna dla naszego zdrowia powinna nosić oznaczenie „L (+)” lub samo „L-„. Oznacza to, że jest lewostronna i prawoskrętna. Oznaczenie „+” zaczęli ostatnio dodawać niektórzy producenci, aby uniknąć nieporozumień co do skrętności.
Lewostronność w chemii odnosi się do tego, po której stronie łańcucha węglowego znajduje się grupa wodorowa. Plusik przy opisie oznacza natomiast prawoskrętność witaminy. Właśnie tak opisany związek jest faktycznie kwasem L-askorbinowym, czyli naturalną witaminą C, która jest aktywna biologicznie. Natomiast wszystkie pozostałe formy nie są w ogóle witaminą C, lecz zupełnie innymi związkami (np. kwas D-askorbinowy, który nie pełni funkcji biologicznych).
Często ostrzega się jednak przed „sztuczną” witaminą C, syntetyzowaną w laboratorium. Teoretycznie, taka witamina powstaje w takim samym procesie chemicznym co w warunkach naturalnych, ale podkreślmy, że przy jedzeniu odpowiedniej ilości warzyw i owoców efekt zdrowotny witaminy C jest znacznie lepszy.
Chodzi o to, że w diecie roślinnej przekazujemy organizmowi nie tylko C, ale również szereg innych witamin, minerałów i innych związków sprzyjających przyswajalności witaminy C (np. bioflawonoidów). Dlatego odpowiednia dieta nie tylko pomoże dostarczyć witaminę C z żywności, ale także wesprze przyswajalność dawek suplementowanych.
Podsumowując, każda witamina C będzie dobra, o ile jest to faktycznie kwas L-askorbinowy.
~ Czym objawia się niedobór witaminy C?
Szkorbut to w świadomości współczesnych ludzi tylko choroba z legend o marynarzach. Ale co jeśli powiem, że dzisiaj (przy współczesnej diecie) szkorbut wciąż jest prawdopodobny?
Szkorbut objawia się samoistnym krwawieniem podskórnym oraz z dziąseł, osłabieniem włosów, odporności, a także problemami z oddychaniem. Jak pewnie wszyscy wiemy, zanim odkryto witaminę C i jej znaczenie zdrowotne, podczas długich rejsów morskich marynarze, którzy w racjach żywnościowych nie otrzymywali żadnych owoców ani warzyw, często umierali na szkorbut.
Tymczasem dzisiaj nie małym niebezpieczeństwem jest szkorbut w formie subklinicznej (czyli po prostu niedobór witaminy C). Może on powodować niektóre objawy klinicznego szkorbutu, np.: przytłumienie funkcji układu odpornościowego, osłabienie stawów (z powodu zmniejszonej produkcji kolagenu, do którego syntezy potrzebna jest witamina C) oraz kości (nawet osteoporoza).
Kwas askorbinowy pełni bardzo szerokie funkcje, dlatego wiele przypadłości może wskazywać na jego niedobór. Jeśli:
- często chorujesz,
- jesteś fizycznie osłabiony,
- dręczą cię alergie,
- masz słabe kości i stawy,
- masz tendencję do powstawania siniaków
To powinieneś rozważyć suplementację witaminy C.
Zwróć też szczególną uwagę na uzupełnianie tej witaminy w diecie, jeżeli regularnie uprawiasz sport (dla wsparcia naturalnych procesów regeneracyjnych) lub cierpisz na anemię czy niedobór żelaza (witamina C poprawia jego przyswajanie).
LECZNICZE DZIAŁANIE WITAMINY C
~ Czy to prawda, że witamina C pomaga wyleczyć każdą infekcję?
Witamina C może się okazać nieocenioną pomocą nie tylko w wyleczeniu zwykłego przeziębienia, ale także każdej innej infekcji. Amerykański noblista i pionier leczenia witaminą C, Linus Pauling, podkreślał, że kwas askorbinowy tak wszechstronnie wzmacnia układ odpornościowy, że może być z powodzeniem stosowany do leczenia nawet śmiertelnie niebezpiecznych infekcji wirusowych.
Dr Andrew Saul wspomina nawet o przypadku wyleczenia z AIDS przy pomocy witaminy C. Chociaż w opisywanym przez niego przypadku wirus HIV prawdopodobnie nie został kompletnie wyeliminowany z organizmu, ale wygląda na to, że duże dawki witaminy C na tyle mocno dławią jego poczynania, że objawy AIDS mogą się cofnąć. Można to nazwać wyleczeniem, lub nie, ale niezaprzeczalnym jest fakt, że pacjentka wróciła do normalnego funkcjonowania.
Dr Robert Cathcart leczył w ten sposób chorych na AIDS na znacznie większą skalę (stosując dawki nawet 200 000 mg!) i osiągał rewelacyjne rezultaty. Pacjenci, którym inni lekarze kazali żegnać się z życiem, żyli wiele lat dłużej i bardzo rzadko doświadczali jakichkolwiek symptomów AIDS. [1] Metoda tłumiła chorobę na tyle, jakby pacjenci wcale nie byli nosicielami wirusa HIV.
Dr Cathcart podkreśla, że witaminę C powinno się stosować regularnie w dość dużych dawkach przez cały okres infekcji. Pomaga ona komórkom układu odpornościowego walczyć z intruzami i redukuje ryzyko pochorobowych powikłań, np. zapalenia płuc po przebytej grypie.
👉 Dopadło cię przeziębienie? Sprawdź [Gotu kolę – zioło, które jest naturalnym antybiotykiem]
~ Czy witamina C leczy alergie?
Tak, witamina C ma działanie przeciwzapalne i antyhistaminowe, dlatego może być z powodzeniem stosowana do łagodzenia objawów alergii albo nawet jej leczenia. Kwas askorbinowy nie tylko wzmacnia układ odpornościowy, który u alergików jest nadwrażliwy na określone substancje, lecz wspiera też procesy regeneracyjne.
Jeśli chodzi o uczulenia pokarmowe to oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest wykluczenie z jadłospisu pokarmu powodującego reakcję alergiczną. A jednak witamina C może pomóc odczulić organizm oraz pozbyć się problemów z układem pokarmowym. Ma ona bowiem działanie antytoksyczne, dzięki któremu jest w stanie neutralizować szkodliwy wpływ wielu chemicznych dodatków do żywności.
Dlatego w przypadku użądleń owadów, oparzeń czy podrażnień skóry można zwiększyć dawkowanie witaminy C podobnie jak w przypadku zwykłego przeziębienia, aby wesprzeć organizm na drodze do zdrowia.
~ Czy witamina C może wyleczyć raka?
Na samym początku artykułu wspominaliśmy o antyoksydacyjnych właściwościach witaminy C. Właśnie dzięki nim kwas askorbinowy stał się nową nadzieją w walce z nowotworami.
Krążąc w krwiobiegu, kwas askorbinowy oddaje elektrony wszędzie tam, gdzie napotyka taką potrzebę. Poza tym, wchodzi w reakcję z kationami żelaza oraz miedzi, a jednym z produktów tej reakcji jest nadtlenek wodoru. Właśnie ta cząsteczka ma działanie antynowotworowe, ponieważ komórki nowotworowe nie potrafią odżywiać się tlenem i w związku z tym nie posiadają enzymów mogących zneutralizować działanie nadtlenku. Właśnie dlatego nadtlenek wodoru odżywia zdrowe komórki, a niszczy zmutowane komórki nowotworowe.
W coraz szybszym tempie przybywa klinik, które oferują tego rodzaju bezpieczną terapię antynowotworową. Chociaż kwestia witaminy C wciąż dzieli onkologów, to doświadczenia lekarzy-praktyków i badaczy z ostatnich 50 lat bez wątpienia wskazują, że witamina C ma potencjał leczenia nowotworów. Potrzeba jeszcze większej ilości badań w tym temacie.
DAWKOWANIE WITAMINY C
~ Ile witaminy C powinienem zażywać?
Dobór dawki witaminy C zależy tylko od ciebie. Czy jesteś zdrowy? Zestresowany? Chory? Jak zaobserwował dr Robert Cathcart, podczas choroby „ilość kwasu askorbinowego (witaminy C), jaka jest tolerowana przez pacjenta bez wywoływania biegunki (luźnego stolca) wzrasta niejako proporcjonalnie do stresu oraz stopnia zainfekowania związanych z chorobą”, a „warunki stresogenne znacznie zwiększają zapotrzebowanie na witaminę C”.
Innymi słowy, im bardziej jesteś zestresowany lub zmęczony czy obciążony chorobą, tym więcej witaminy C będzie mógł przyswoić twój organizm, zanim osiągnie nasycenie. Wzrasta więc tolerancja jelitowa, na której granicę wskazują np. ilość gazów jelitowych, burczenie w brzuchu czy wygląd stolca.
Jeśli zażyjesz zbyt dużo witaminy C, pojawi się biegunka, ale minie ona gdy tylko zmniejszysz dawkę witaminy. Po osiągnięciu progu tolerancji jelit, wiesz już, że większe dawki nie zostaną przyswojone. Wówczas kontynuuje się przyjmowanie witaminy C, ale stopniowo zmniejszając dawki. Może minąć kilka dni, zanim całkiem zwalczy się chorobę – to zależy m. in. od tego, jak poważna jest infekcja. Kiedy organizm jest zdrowy, ma znacznie mniejsze zapotrzebowanie i magazynuje mniej witaminy C.
Dlatego właśnie zalecane codzienne dawkowanie witaminy C zależy od indywidualnego zapotrzebowania i rośnie w okresach infekcji czy silnego stresu. Dwukrotny laureat Nagrody Nobla Linus Pauling zażywał 18 000 mg (18 g) witaminy C dziennie, i zalecał wszystkim przyjmowanie od 6 000 do 18 000 mg na dzień. Frederick R. Klenner, zalecał, aby podawać dzieciom doustnie 1000 mg dziennie na każdy rok życia (czyli np. 10 000 mg dziennie w przypadku 10-latka). Na czas choroby rekomendował znacznie większą dawkę.
Dlatego np. Helen Saul Case zaleca, aby podawać pięciolatkowi 5 000 mg witaminy C dziennie, a nawet 25 000 mg na dobę, gdy zachoruje. Przy czym dzienną dawkę powinno się dzielić na kilka równych porcji i zażywać stopniowo przez cały dzień. Zdaniem dr Cathcarta, stosowanie witaminy C w odpowiednich ilościach znacząco łagodzi przebieg wielu chorób.
~ W mediach można znaleźć różne informacje co do dawkowania i częstotliwości zażywania witaminy C. Jaka reguła jest najlepsza?
Z pewnością musisz samodzielnie sprawdzić, ile witaminy C potrzebuje twój organizm. Kiedy jesteś chory, zestresowany itp., zażywaj witaminę C w kilku dawkach dziennie, aż do osiągnięcia progu tolerancji jelit. Wówczas dalej zażywaj witaminę C, ale rzadziej i w nieco mniejszych dawkach.
Helen Saul Case, autorka książek na temat dietetyki i leczenia witaminami, podaje, jak wygląda dawkowanie w jej przypadku:
„Kiedy jestem chora, mogę rozpocząć dzień od dawki 8000 mg, a następnie przyjmować od 2000 do 4000 mg co godzinę, dopóki nie poczuję nasycenia organizmu (gwałtowne burczenie w brzuchu i/lub luźny stolec). Po osiągnięciu progu tolerancji jelit nadal mogą występować objawy choroby, ale są znacznie łagodniejsze i czuję się lepiej. Nadal przyjmuję dawki bliskie progu tolerancji jelit, dopóki objawy całkowicie nie znikną, co czasami może potrwać kilka dni, w zależności od tego, jak poważna była infekcja. Kiedy jestem zdrowa, regularnie biorę od 8 000 do 10 000 mg na dzień w mniejszych porcjach, około 3 000 do 4 000 mg przy każdym posiłku. (Gdybym zażyła 8 000 mg naraz, kiedy jestem zdrowa, skończyłoby się to na pewno szybką wycieczką do toalety, ale podczas choroby mój organizm jest w stanie przyswoić znacznie większą ilość witaminy C i mogę przyjmować większe dawki). Dlatego optymalna dawka witaminy C może być dla każdego inna.”
Od czego w takim razie zacząć? Np. od dawek w przedziale 2 000 – 10 000 mg. Właśnie tyle witaminy C, w przeliczeniu na wagę przeciętnego człowieka, wykorzystuje dziennie większość zwierząt, które potrafią same syntetyzować witaminę C (człowiek jest pod tym względem wyjątkiem – musi ją dostarczać z pożywieniem). Czy zatem natura może się mylić? Warto wypróbować takie dawkowanie i sprawdzić, jak zareaguje na nie nasz organizm, gdyż takie dozy są całkowicie naturalne i bezpieczne. Przy czym zapotrzebowanie na witaminę C rośnie nie tylko w warunkach stresu czy choroby, ale także przy zwiększonym wysiłku fizycznym.
~ Nie zażywam dużo witaminy C, ale szybko osiągam prób tolerancji jelitowej. Dlaczego?
Po pierwsze powinieneś podzielić dzienną dawkę na mniejsze porcje i przyjmować witaminę C stopniowo przez cały dzień.
W przypadku zbyt dużej dawki organizm nie jest w stanie przyswoić wszystkiego „na raz” i nadmiaru pozbywa się właśnie biegunką. Aby wysycić organizm należy przyjmować mniejsze dawki, ale często (nawet po klika razy dziennie).
~ Dlaczego potrzebujemy zwiększonych dawek witaminy C? Czy nie wystarczy zdrowa dieta?
Zdrowa dieta to oczywiście podstawa – jedząc odpowiednią ilość warzyw i owoców, dostarczymy organizmowi cenną, dobrzej przyswajalną witaminę C.
Jednak problem w tym, że w codziennym życiu może nam towarzyszyć wiele czynników drastycznie zwiększających zapotrzebowanie organizmu na witaminę C. Najprostszym przykładem jest zwykłe przeziębienie, podczas którego przyswajalność witaminy C (próg tolerancji jelitowej) gwałtownie rośnie. Rzadko wspomina się też o tym, że cukier, który zjadamy, rywalizuje z witaminą C o dostęp do komórek. Oznacza to, że dieta bogata w proste węglowodany ogranicza przyswajanie witaminy C.
Do przyspieszonego rozpadu witaminy C może dojść z wielu innych powodów. Jeśli nie zwrócimy na nie uwagi, możemy doprowadzić do tzw. hipowitaminozy C (zwanej też subklinicznym szkorbutem). Pojęcie to ukuł Alan Clemetson, angielski badacz witaminy C i szkorbutu. Stworzył on także dokładną listę tych czynników:
- starzenie się,
- palenie papierosów,
- przewlekły stres,
- infekcje,
- metale ciężkie,
- operacje chirurgiczne,
- urazy mechaniczne,
- terapie hormonalne,
- hemoliza,
- ciąża,
- aspiryna,
- alkohol i inne używki,
- promieniowe jonizujące.
Pod wpływem wszystkich tych stresorów organizm zaczyna w przyspieszonym tempie zużywać witaminę C. Wówczas właśnie najlepiej będzie wesprzeć go dodatkową dawką kwasu L-askorbinowego.
~ W jakiej formie witamina C jest najlepsza?
W aptece można spotkać witaminę C w różnej postaci: proszku, w tabletkach czy też w płynie. Którą wybrać?
Zdaniem dr Roberta Cathcarta, jednego z pionierów leczenia z pomocą witaminy C, najlepiej stosować ją doustnie. Nie ma większego znaczenia, czy będzie to proszek, tabletka, czy jeszcze inna forma. Wchłanianie kwasu askorbinowego przez układ pokarmowy jest po prostu najbardziej naturalne i bezpieczne, a stosując tę metodę możemy również samodzielnie przetestować, ile witaminy C jest w stanie przyswoić nasz organizm. Wówczas wiemy jaką ilość kwasu askorbinowego nasz organizm toleruje na co dzień, a jakiej dawki potrzebuje chociażby w czasie choroby.
Zwróćmy jednak przy tym uwagę na ewentualne dodatki – tyczy się to zwłaszcza tabletek. Emulgatory, zagęszczacze, aromaty i inne ulepszacze smaku nie są nam oczywiście do niczego potrzebne, więc najlepiej ich unikać. Stąd też czysty kwas askorbinowy w proszku (do rozpuszczania w wodzie) jest prawdopodobnie najlepszym rozwiązaniem.
~ Co z zastrzykami (iniekcjami) z witaminy C?
Rzeczywiście wlewy dożylne z witaminą C zyskują na popularności, ale budzą też najwięcej kontrowersji.
Dr Cathcart zaleca wlewy dożylne w sytuacji, kiedy układ pokarmowy nie radzi sobie z przyswajaniem witaminy C z powodu niektórych stanów chorobowych, np. wrzodów dróg pokarmowych, zespołu jelita drażliwego, chorób autoimmunologicznych itd. Wlewy stosuje się też np. w klinikach oferujących alternatywne sposoby lecenia nowotworów.
W pozostałych przypadkach, nie ma podstaw żeby rezygnować z doustnego zażywania kwasu askorbinowego.
Jak zacząć? Na co zwrócić uwagę?
Znasz już najważniejsze informacje o witaminie C – teraz pozostaje wcielić tę wiedzę w życie.
Najbardziej ekonomicznie wychodzi kupić przez internet kilogramowe opakowanie czystego kwasu askorbinowego. Rozpuszcza się go w wodzie, smak jest dość kwaśny.
Najlepiej jest przygotować dużą porcję (np. w litrowej butelce), która wystarczy na cały dzień popijania. Witamina C rozkłada się pod wpływem światła, więc butelka powinna być z ciemnego szkła i najlepiej dodatkowo owinięta osłonką (np. termoizolacyjną). Ponieważ taki roztwór jest dość kwaśny, można (a nawet powinno się) dodać miód spadziowy. Miód spadziowy jest bogaty w bioflawonoidy, które zwiększają przyswajalność witaminy C.
Źródła (kliknij, aby rozwinąć)
[1] Cathcart RF, Vitamin C in the treatment of acquired immune deficiency syndrome (AIDS), Med Hypotheses. 1984 Aug; 14(4): 423-33
- Vitamin C Questions: Answered,
- O „zastrzeżeniach” co do wysokich dawek witaminy C.
- Schectman G, Byrd JC, Gruchow HW, The influence of smoking on vitamin C status in adults, Am J Public Health. 1989 Feb; 79(2): 158-62.
- Więcej o korzyściach z suplementacji magnezu: „Magnesium Decreases Hyperactivity in ADHD Children”,
- Co musisz wiedzieć o magnezie: „Magnesium” by Carolyn Dean MD, ND,
- Więcej na temat tolerancji jelit na witaminę C można przeczytać w artykule dr Cathcarta w języku angielskim Vitamin C, Titrating to Bowel Tolerance, Anascorbemia, and Acute Induced Scurvy,
- Wykład Andrew Saula: High Dose Vitamin C Therapy for Major Diseases
- Fragment filmu dokumentalnego o pionierze leczenia witaminą C, nobliście Linusie Paulingu: High dose vitamin C is a cure for cancer, AIDS and heart disease!